Sport

Derby o utrzymanie

Wystarczyły dwa dni, żeby kibice Zagłębia Lubin wykupili wszystkie bilety na mecz ze Śląskiem we Wrocławiu.

W listopadzie Zagłębie wygrało u siebie ze Śląskiem 3:0. Fot. Tomasz Folta / Press Focus

SZLAGIER KOLEJKI

Lubińscy kibice na spotkanie pojadą pociągiem przygotowanym przez Koleje Dolnośląskie. Zresztą do Wrocławia wyruszy nie tylko on, ale i autokary. Już kilka dni temu było wiadomo, że pojedzie 1300 fanów Miedziowych. To będzie rekordowy wyjazd kibiców Zagłębia w sezonie 2024/25. We Wrocławiu jest podobnie. W Śląsku apeluje się do kibiców, żeby na stadion przybyli wcześniej. Bramy stadionu zostaną otwarte dwie godziny przed rozpoczęciem meczu. Spodziewana jest kilkudziesięciotysięczna frekwencja. Przypomnijmy, że mimo słabych wyników i powrotu po 30 kolejkach na ostatnie miejsce w tabeli, ostatnio u siebie drużynę ze stolicy Dolnego Śląska wspierają rzesze fanów. Na niedawnym, przegranym, meczu z GieKSą było ich 21 tysięcy, wcześniej na Motorze 26 tysięcy, a podczas rywalizacji z Lechem w 26. kolejce 29 marca aż 33,5 tysiąca! W sobotnie popołudnie frekwencja będzie pewnie podobna.

Drużyna, którą prowadzi słoweński trener Ante Šimundža, jest w bardzo trudnej sytuacji. O innym rezultacie niż wygrana we Wrocławiu w sobotę nie może być mowy, jeżeli chce się przedłużyć nadzieje na utrzymanie w gronie najlepszych. Potem Śląsk gra jeszcze z Górnikiem na wyjeździe, z Jagiellonią u siebie i na koniec ma wyjazd do Puszczy. Terminarz bardzo trudny. Wszystko wskazuje, że obecny wicemistrz Polski już po raz piąty pożegna się z najwyższą klasą rozgrywkową. Wcześniejsze spadki miały miejsce w 1969, 1993, 1997 i 2002 roku.

U lubinian pod okiem Leszka Ojrzyńskiego wszystko „zatrybiło” i zespół w sześciu grach z nim na ławce trenerskiej zdobył aż 11 punktów. Dla przykładu, słoweński szkoleniowiec od początku roku ze Śląskiem zdobył w 12 grach 15 „oczek”. Punkty we Wrocławiu dla byłyby Zagłębia bezcenne, pewnie na miarę gwarancji utrzymania, tym bardziej że terminarz Miedziowych nie jest tak zły jak jego lokalnego rywala. Zagłębie do końca rozgrywek gra jeszcze u siebie z Widzewem i Cracovią, a w 33. kolejce na wyjeździe z Motorem. Każda z tych trzech drużyn nie walczy już ani o podium, ani o utrzymanie.

(zich)