Sport

Derbowy szczyt dla Miedzi

Podczas gdy pierwszy zespół Śląska Wrocław „żył” przygotowaniami do dzisiejszych derbów Dolnego Śląska w Lubinie, rezerwy klubu z Oporowskiej gościły w Legnicy, gdzie rozgrywały „swoje” derby. Dotychczasowa rywalizacja i tym samym dorobek punktowy ułożyły się w ten sposób, że konfrontacja rezerw Miedzi i Śląska stanowiła spotkanie na szczycie. Legniczanie wiedzieli, iż ich rywale „mają w nogach” środowe, zległe starcie z Pniówkiem Pawłowice (4:0), po ciuchu licząc na ich zmęczenie. Postanowili więc zaatakować od pierwszego gwizdka i na efekty nie musieli zbyt długo czekać. W podbramkowym zamieszaniu najwięcej zimnej krwi zachował Michał Kaczmar. Po jego mocnym uderzeniu piłka odbiła się do Ołeksandra Hawrylenki, czym kompletnie zmyliła Gracjana Korytkowskiego. Ten gol podrażnił wrocławian, którzy niemal natychmiast rzucili się do odrabiania strat, ale właściwie tylko raz poważnie zagrozili bramce miejscowych. W końcówce premierowej odsłony przed szansą stanął Jakub Jezierski. Miał sporo miejsca i czasu, by dobrze uderzyć zza pola karnego, lecz... uderzył źle, bo wysoko nad poprzeczką. Przez większość II połowy gra toczyła się w środkowej strefie boiska, jednak częściej przy piłce byli goście. Do 75 minuty niewiele z tego wynikało. Wtedy na uderzenie z rzutu wolnego zdecydował się Aleksander Wołczek, lecz spudłował. Zawodnicy lidera do końca „szukali” wyrównującego gola i po kolejnym strzale Wołczka mogli się cieszyć. Na wysokości zadania stanął jednak Filip Chadała i to 20-letni golkiper legniczan zasłużył n miano derbowego bohatera. - Nie ukrywam, że po przerwie stroną dominującą były rezerwy Śląska, które uważam za najmocniejszy zespół w tej lidze. Tym większe brawa dla moich zawodników, że zdołali go pokonać - cieszył się szkoleniowiec Miedzi II, Łukasz Buliński. Po takim wyniku rywalizacja robi się niezwykle ciekawa.

(mha)

Miedź II Legnica - Śląsk II Wrocław 1:0 (1:0)

1:0 - Kaczmar, 21 min

MIEDŹ II: Chadała - Leończyk, Ciapa, Skrzypczak, Józefiak - Okoh, Kaczmar (69. Manikowski), Diallo, Szymoniak (83. Maliszewski), Garuch - Umnicki (63. Żarkowski). Trener Łukasz BULIŃSKI.

ŚLĄSK II: Korytkowski - Hawrylenko, Muszyński, Kamiński (20. Szywała) - Wołczek, Jezierski (64. Chodera), Kurowski, Szarabura (72. Eyamba), Ciućka, Milewski - Rozum (83. Wróblewski). Trener Michał HETEL.

Sędziował Eliasz Pawlak (Poznań). Widzów 300.

Żółte kartki: Ciapa, Żarkowski.