Dedykacja dla jubilatów
Pniówek 74 Pawłowice bez problemów rozprawił się z „czerwoną latarnią” tabeli i wrócił ze Słubic bogatszy o trzy punkty.
Inny wynik niż zwycięstwo Pniówka na pewno byłby odebrany jako niespodzianka, ponieważ we wcześniejszych 15 spotkaniach beniaminek ze Słubic zgromadził zaledwie 4 punkty. Piłkarze z Pawłowic wygraną zadedykowali dwóm jubilatom; w dniu meczu urodziny obchodził koordynator grup młodzieżowych Jakub Białas, a w niedzielę 35 lat „stuknęło” kierownikowi drużyny, Krzysztofowi Milanowskiemu.
W pierwszej połowie goście grali niemrawo i bardzo chaotycznie, praktycznie ani razu nie zagrozili bramce strzeżonej przez Ignacego Marciniaka, dlatego w przerwie trener Kamil Rakoczy przeprowadził z nimi „męską” rozmowę. Odniosła ona pożądany skutek, a na dodatek 44-letni szkoleniowiec miał „nosa”, wpuszczając w drugiej połowie Łukasza Piontka. 19-letni pomocnik, wypożyczony z Polonii Bytom, zasłużył na miano „piłkarza meczu”, ponieważ dwukrotnie asystował. To po jego precyzyjnych podaniach gole zdobyli Dawid Weis i Dawid Hanzel. Warto dodać, że było to 6. trafienie „Denzela” w bieżących rozgrywkach. Potyczka w Słubicach była zarazem 6. meczem w rundzie jesiennej, w którym Pniówek nie stracił bramki i teraz jego średnia wynosi 1,56 pkt.
Bogdan Nather
◼ Polonia Słubice - Pniówek 74 Pawłowice 0:2 (0:0)
0:1 - Weis, 50 min, 0:2 - Hanzel, 58 min
POLONIA: Marciniak - Jachno, Gribow, Rogala, Kalinowski - Ławrynowicz (65. Świder), O. Begier, Roubut (46. Gronostaj), Poniedziałek, Bigos (76. Klukiewicz-Okpaca) - Stadie (65. Miecznikowski). Trener Krzysztof KACZMARCZYK.
PNIÓWEK: Zapała - Budzik, Sobierajewicz, Szymura, Kwaśniewski - Weis (86. James), Musioł, Krzemień (63. Trąd), Lachendro (75. Zieliński) - Ploch (46. Piontek), Hanzel (75. Herman). Trener Kamil RAKOCZY.
Sędziował Jakub Kwinto (Dobrzykowice). Widzów 150. Żółte kartki: Gribow, Gronostaj, O. Begier - Ploch, Weis, Sobierajewicz.