Sport

Czekanów żyje wizytą brazylijskich sław

– Setka dzieci z mojego klubu będzie uczestniczyć w Ronaldinho Show – cieszy się Sylwester Kurek, twórca Brasil Czekanów.

Brasil Czekanów weźmie udział w Ronaldinho Show. Fot. Archiwum Sylwestra Kurka

Mowa o imprezie na Stadionie Śląskim z udziałem gwiazd brazylijskiej piłki. W czerwcu w Chorzowie ma bowiem odbyć się spektakularne widowisko z udziałem legendarnych zawodników z Brazylii i Polski. Wśród nich największą gwiazdą będzie Ronaldinho, mistrz świata z 2002 roku, choć na boisku pojawią się również inne tuzy m.in.: Valdo, Sony Anderson, Edmilson czy Maicon. Sami świetni piłkarze, ale ten pierwszy to ciągle wręcz ikona światowego futbolu. Umiejętności wybitnego piłkarza wzbudzają emocje nawet 10 lat po tym, jak oficjalnie zakończył karierę.

Wydarzenie będzie częścią światowej trasy Ronaldinho z organizacją „Jogo dos famosos” (tłum. mecz gwiazd). Brazylijczyk odwiedził już i odwiedzi z tym projektem także Urugwaj, Portugalię, Francję, Katar oraz Hiszpanię (Teneryfę). Impreza wzbudza spore zainteresowanie niezależnie od miejsca, gdzie się odbywa.

Brazylia na Górnym Śląsku

Impreza odbędzie się na Śląsku, a przecież najbardziej brazylijskim miejscem na Śląsku jest… malutki Czekanów. To wioska z powiatu tarnogórskiego, w której mieszka tysiąc ludzi. Czekanowem rządzi sołtys, po większe zakupy jeździ się do sąsiednich Zbrosławic. Niby nic nadzwyczajnego, niby miejsce jakich wiele, ale to właśnie Czekanów ma boisko, które jako jedyne w Polsce nosi imię Pelego, na którym gra klub o nazwie Brasil.

Wszystko za sprawą Sylwestra Kurka, który stworzył i prowadzi ten klub. Kiedy dowiedział się o imprezie na Stadionie Śląskim, postanowił skontaktować się z organizatorami. Spotkali się w chorzowskim hotelu „Arsenal”. Kurek: – Organizatorzy zainteresowali się bardzo naszą historią. W efekcie nasze dzieci z klubu będą uczestniczyć w tym wydarzeniu. Wejdą na nie za darmo, razem z trenerami i wezmą udział w w oprawie artystyczno-sportowej tego meczu. Pojawią się na płycie podczas uroczystości otwarcia i będą podawać piłki w trakcie spotkania. Jest duże prawdopodobieństwo, bardzo mi zależy, żeby niektórzy z tych wielkich piłkarzy przyjechali do Czekanowa i zobaczyli nasz stadion. Z Ronaldinho może się nie udać, bo jest wręcz rozrywany i będzie miał mnóstwo spotkań, ale mamy ogromną nadzieję, że pozostali zawodnicy pojawią się u nas, na arenie im. Pelego. Nie tylko Brazylijczycy, ale i Polacy – mówi z przejęciem Sylwester Kurek.

Działalność klubu Brasil Czekanów to tak zdumiewająca historia, że „Sport” poświęcił jej kilka miesięcy temu obszerny reportaż. Opisaliśmy w nim pasję Sylwestra Kurka (rocznik 1974). Kocha on piłkę bezgraniczną miłością, a Brazylia to już zupełna namiętność! Jego pasją jest szkolenie dzieci. Połączył to wszystko w jeden projekt. - Wychowałem się na drużynie z mistrzostw świata w 1982 roku. Uwielbiałem ich! Socrates, Falcao, Zico, moim idolem był Eder - wspominał „Sportowi” z rozmarzeniem w głosie. Nad boiskiem w Czekanowie powiewa zresztą brazylijska flaga.

Skoro Sylwester Kurek pokochał piłkę, to założył klub. Skoro założył klub, to wybudował boisko. Skoro wybudował boisko, to postarał się, żeby ten malutki stadionik... nosił nazwę Pelego. Teraz Król Futbolu patrzy ze ściany kontenera dumnie na wszystkich, którzy przychodzą na obiekt przy ulicy Zielonej. Nie może więc dziwić, że ambasador Brazylii tutaj przyjechał! Trudno się dziwić: podobizna Pelego widnieje dumnie na kontenerze, który jest siedzibą klubu. Po śmierci Pelego w grudniu 2022 roku Kurek skontaktował się z brazylijską ambasadą, bo chciał uczcić jego pamięć. Ambasada się zgodziła. Na uroczystości przyjechał jej przedstawiciel, wygłosił uroczyste przemówienie po portugalsku. No i w Czekanowie mamy śląską Maracanę im. Pelego.

Świetne jest to, że tą historią żyje cały Czekanów. Mieszkańcy się angażują. Rodzi się klub kibica, niektóre spotkania ogląda kilkuset widzów. Wstęp darmowy. Na trybunach pojawia się oprawa w gorących kanarkowych barwach...

Ronaldinho Arena

Ciekawe, że Kurek wkrótce będzie mógł zagospodarować kolejne nieużywane boisko, jak wcześniej w Czekanowie. Tym razem chodzi o Wilkowice, osadę położoną niedaleko. Tamtejsze boisko jest nieużywane od wielu lat i obecnie jest zaniedbane. Kurek będzie chciał przywrócić mu świetność. Chce ten obiekt wyremontować i nazwać go Ronaldinho Areną, znowu zaprosić przedstawicieli ambasady brazylijskiej. W otwarciu uczestniczyliby zawodnicy z kadry Śląska oldbojów z Adamem Krygerem na czele, a także gwiazdy Górnika sprzed lat. Kurek jest poza podziałami, ośrodek w Czekanowie współpracuje z Piastem, ten w Wilkowicach – współpracowałby z Górnikiem.

Paweł Czado