Cios za cios
Jurajscy Rycerze po przegraniu pierwszego seta znaleźli sposób na Asseco Resovię. Okazał się nim Bartłomiej Bołądź.
Bartłomiej Bołądź, czyli człowiek, który pociągnął Aluron CMC Wartę. Fot. PAP/Jarek Proszkiewicz
Bartłomiej Bołądź, czyli człowiek, który pociągnął Aluron CMC Wartę. Fot. PAP/Jarek Proszkiewicz