Chorzów daje lekcje Gliwicom
„Niebieskie” odniosły czwarte z rzędu ligowe zwycięstwo, drugie kolejne w Wielkich Derbach Śląska i zapewniły sobie utrzymanie w elicie.
Gratulacje dla Poliny Masalowej i radość z utrzymania się w Orlen Superlidze. Fot. Marcin Bulanda/PressFocus
Spotkanie rozpoczęło się od 500. w sezonie bramki Ruchu, a jej autorką była Polina Masalowa. Następnie kolejne trafienia dorzuciły Aleksandra Salisz i Karolina Jasinowska. To był wymarzony początek „Niebieskich” w trzecich już w tym sezonie Wielkich Derbach Śląska. W 12 minucie było już 7:3, po 22 minutach 14:6, a potem 16:8.
Katastrofa, pornografia
Nie pomagały instrukcje trenera Michała Kubisztala w trakcie dwóch przerw na żądanie. Ruch rozgrywał kolejne bardzo dobre spotkanie, parł non stop do przodu. W bramce znakomicie spisywała się Kaja Gryczewska, obrona mocno stała. Gliwiczanki były zagubione w gorącej atmosferze hali, popełniały błąd za błędem i tylko Weronika Kordowiecka ratowała ich twarz. Nie miało to jednak większego przełożenia na wynik, bo chorzowski beniaminek do przerwy wręcz demolował rywalki. - W języku polskim jest zbyt ubogie słownictwo, by nazwać to, co zrobiliśmy w pierwszej połowie - kręcił głową trener Michał Kubisztal. - Cokolwiek powiem, to i tak będzie za mało. Katastrofa, pornografia, cokolwiek... Nie wiem, czym to było spowodowane. Chyba za szybko uwierzyliśmy po ostatnim meczu z Koszalinem, że jest fajnie i wszystko będzie się samo wygrywało, że utrzymaliśmy się i możemy sobie robić co chcemy.
Techniczny błąd Czecha
Przerwa nie uspokoiła chorzowianek, które w 34 minucie prowadziły 22:11. W piłce ręcznej taka przewaga nie oznacza jednak końca meczu, więc gliwiczanki powoli zaczęły redukować straty, a Ruch dopadła strzelecka niemoc (25:18 w 46 min). W tym momencie techniczny błąd popełnił trener Ivo Vavra i Ruch przez 40 sekund grał w potrójnym, a przez prawie 2 minuty w podwójnym osłabieniu. Wynik topniał więc błyskawicznie (25:20 w w 47 min). Wszystko było więc możliwe, ale znów zaczęła trafiać niezawodna MVP, Masalowa. - Cała drużyna dobrze zagrała i robiła to, co potrafi. Dlatego taki wynik, a ja dzięki dziewczynom tak zagrałam - mówiła zdobywczyni 11 bramek. - Mamy dużo punktów, już zostaliśmy w lidze, ale chcemy też pokazywać dobrą piłkę ręczną i wygrać wszystko do końca.
Olbrzymie gratulacje
Na 10 minut przed końcem (28:22) o czas poprosił szkoleniowiec Sośnicy, lecz nic nie wskórał. Ruch się przebudził, a zmęczone rywalki wróciły na „tory” błędów z pierwszej odsłony. W 57 minucie (33:25) o czas poprosił czeski szkoleniowiec Ruchu. Uspokoił grę i „Niebieskie” nie pozwoliły sobie odebrać bezcennych punktów. - Olbrzymie gratulacje dla Ruchu, bo sportowo się utrzymał. Zrobił to na cztery kolejki przed zakończeniem sezonu, a to naprawdę duży wyczyn - to jeszcze raz trener Kubisztal. - Chorzów dał nam lekcję podejścia do meczu, charakteru i ducha walki. Mamy bufor bezpieczeństwa, co nie zwalnia nas z pokazywania, po co wyszliśmy na boisko i czym się charakteryzują sportowcy.
Trener w „skowronkach”
Cały w „skowronkach” był natomiast trener Ivo Vavra. - Jestem bardzo zadowolony - nie ukrywał. - W pierwszej połowie była fantastyczna obrona. Nie zagraliśmy jeszcze takiego meczu, w którym zrobiliśmy tylko dwa błędy w tyłach. Skuteczność też była fantastyczna. Dziewczyny uwierzyły w siebie, zaufały w to co robimy na treningach, jakim systemem gramy i to wraca do nas w postaci wyników. Ruch idzie do przodu, z Ruchem trzeba się liczyć, co pokazaliśmy w derbach!
Zbigniew Cieńciała
◼ KPR Ruch Chorzów - SPR Sośnica Gliwice 34:27 (19:9)RUCH: Gryczewska, Fornalczyk - Wiśniewska 4, Salisz 7, Hajnos, Jasinowska 4, Masalowa 11, Doktorczyk 2, Gęga, Wilczek 1, Diablo 3/3, Jasińska 1, Iwanowicz, Widuch 1, Sikora. Kary: 16 min. Trener Ivo VAVRA.
SOŚNICA: Kordowiecka, Musakova - Dmytrenko 3, Kozimur 1, Guziewicz 2, Dorsz 4, Bancilon 1, Kostuch 7/4, Byzdra 6, Strózik 1, Tukaj 1, Skubacz 1, Szczygieł. Kary: 8 min. Trener Michał KUBISZTAL.
KALISZ: Chojnacka, Prudzienica - Kaczmarek 3, Costa Pereira 6, Trawczyńska 1, Petroll 4, Hosgor 2 (CZK, 60 min - faul), Gliwińska 1, Gjorgijevska 1, P. Kucharska 2, Miłek 3, Witkowska 1. Kary: min. Trener Pether KRAUTMAYER.
KOSZALIN: Gomaa, Klarowska - Furmanets 1, Koper 2, Haric 2, Rycharska 10/5, Lemiech 7, Aydin 1, Jura, Żmijewska, Mączka 1, Nowicka, Lasek. Kary: 6 min. Trener Dmytro HREBENIUK.
Rzuty karne: 0:1 - Aydin, 1:1 - Trawczyńska, 1:1 - Koper (obrona Chojnackiej), 1:1 - Costa Pereira (obrona Gomaay), 1:1 - Haric (obrona Chojnackiej), 2:1 - Gjorgijevska, 2:2 - Rycharska, 3:2 - Kaczmarek, 3:3 - Furmanets, 4:3 - P. Kucharka.
◼ Energa Start Elbląg - MKS Urbis Gniezno 29:21 (12:11)
START: Radojcić - Pahrabicka 2, Zych 4, Tarczyluk, Grabińska 4/2, Wicik 3, Kuźmińska 2, Peplińska 3, Kubiszova, Szczepanek 1, Dworniczuk, Wołoszyk 6/1, Szczepaniak 1, Chwojnicka 3. Kary: 14 min. Trener Magdalena STANULEWICZ.
GNIEZNO: Hypka, Abramović - Bartkowiak 1, Łęgowska 4, Hartman 7/3, Kuriata 2, Cygan 4, Wabińska, Nurska, Lipok 2, Świerżewska 1. Kary: 14 min. Trener Robert POPEK.
◼ MKS Piotrcovia - KGHM MKS Zagłębie Lubin 22:33 (9:14)
PIOTRCOVIA: Sarnecka, Suliga - Grobelna 3, Roszak 6/4, Sobecka 3/1, Noga 1, Arciszevskaja 4/2, Gadzina 2, Polaszkova 1, Waga, Domagalska 1, Królikowska 1, Mokrzka, Mielewczyk, Raduszko, Szczukocka. Kary: 10 min. Trener Horatiu PASCA.
ZAGŁĘBIE: Maliczkiewicz 1, Zima 1 - Górna 5, Cavo 5, Kochaniak-Sala, Drabik 1, Fernandes 7, Weber 1, Grzyb 1, Guirassy 2, Jakubowska 4, Promis 2/2, Przywara (CZK, 43 min - faul), Pankowska, Janas 3. Kary: 6 min. Trener Bożena KARKUT.
Awansem
◼ PGE MKS FunFloor Lublin - KPR Gminy Kobierzyce 26:22 (13:11)
Grupa mistrzowska
1. Zagłębie |
20 |
57 |
615:401 |
2. Lublin |
20 |
51 |
614:487 |
3. Kobierzyce |
20 |
48 |
585:505 |
4. Start |
20 |
33 |
561:591 |
5. Piotrcovia |
20 |
29 |
540:538 |
6. Gniezno |
20 |
26 |
567:574 |
Grupa spadkowa
7. Ruch |
20 |
23 |
533:582 |
8. Sośnica |
20 |
16 |
475:562 |
9. Koszalin |
20 |
9 |
480:603 |
10. Kalisz |
20 |
8 |
506:633 |
10 - spadek do Ligi Centralnej, 9 - baraże o utrzymanie
22. seria - grupa mistrzowska - 26-29 marca: Zagłębie - Start, Piotrcovia - Lublin, Kobierzyce - Gniezno; grupa spadkowa 29-30 marca: Koszalin - Ruch, Sośnica - Kalisz.
(mha)