Chodzi o konsekwencję
TRZY PYTANIA DO... KAHVEHA ZAHIROLESLAMA, napastnika Cracovii
Kahveh Zahiroleslam (z prawej)
1. W drugiej połowie Cracovia była gorsza od lidera, ale udało się wam wyszarpać punkt. Doceniacie ten rezultat, biorąc pod uwagę liczbę sytuacji stworzonych przez rywala?
- Dobrze było zakończyć mecz remisem. Górnik jest bardzo silną drużyna, ale dobrze sobie poradziliśmy. Pozostaliśmy w grze, utrzymaliśmy napięcie i to dało nam możliwość wyrównania.
2. Wasz trener miał nosa do zmian. Wpuścił tylko trzech nowych zawodników, a pan i Dijon Kameri, wchodząc w trudnym momencie, mieliście kluczowy udział przy zdobytej bramce.
- Gdy jesteś na ławce, zawsze musisz być gotowy. Zwłaszcza w tak ważnych meczach. Nawet jeśli grasz 20 minut, pięć, cokolwiek – twój występ ma bardzo duży wpływ. Jestem zadowolony, że mogłem się przyczynić do strzelenia gola i wywalczenia jednego punktu.
3. Dołączył pan do drużyny po czterech miesiącach bez treningów. Dostaje pan jednak szanse od trenera i ma już na koncie dwa gole: w pucharze i lidze. Z formą jest coraz lepiej?
- Dotychczas wszystko idzie dobrze, ale chodzi o konsekwencję. Dalej chcę się rozwijać każdego dnia, więc pora się skupić na kolejnym meczu z Arką. Chcemy wygrać w Gdyni, bo wejście w przerwę reprezentacyjną po zwycięstwie daje ci zupełnie inne uczucie niż po porażce lub remisie. To dobra okazja dla zespołu, by pozostać w dobrym nastroju. Przed ostatnią przerwą mieliśmy wystarczająco dużoszczęścia.
(mik)
