Cenny punkt Zagłębia
Po trzech kolejnych porażkach zespół z Sosnowca remisował w Chojnicach. Trener Marek Saganowski dokonał aż pięciu zmian. Na ławce rezerwowych usiedli m.in. Grzegorz Janiszewski, Artem Suchocky czy Bartosz Boruń. Gra sosnowiczan w I połowie nie odbiegała jednak od tego, co prezentowali w kilku ostatnich meczach. Co prawda próbowali konstruować akcje, ale stroną dominującą byli gospodarze, którzy po „główce” Tomasza Boczka prowadzili 1:0. Pierwszy atak zmianie stron przyniósł Zagłębiu wyrównanie. Po dośrodkowaniu Miguela Acosty głową Damiana Primela próbował pokonać rezerwowy Boruń. Bramkarz z Chojnic odbił piłkę, ale wobec dobitki Emmanuela Agbora - również głową - był już bezradny. Jak się później okazało był to gol na wagę punktu, bo mimo naporu Chojniczanki, goście dowieźli cenny remis. Spora w tym zasługa bramkarza Kacpra Siuty, ale też szczęścia. Po strzale Valerijsa Szabali piłka odbiła się od słupka...
Krzysztof Polaczkiewicz