Cenny punkt!
Udany trenerski debiut Jana Urbana! Remisujemy w Rotterdamie z Holandią i liczymy się w walce o mundial.
Polacy wydarli punkt. W powietrznej walce Paweł Wszołek i Ryan Gravenberch. Fot. PAP/Leszek Szymański
W debiucie w roli selekcjonera trener Urban zaskoczył, dając grać od pierwszej minuty innemu debiutantowi, Przemysławowi Wiśniewskiemu. Obaj znają się z pracy w Górniku Zabrze w sezonie 2021/22, zanim „Wiśnia” trafił do Włoch. Kolejnym bardzo ważnym wydarzeniem był setny występ w Biało-czerwonych barwach Piotra Zielińskiego.
Błąd „Skorupa”
Holendrzy? Rzucili do boju wszystko, co mieli. W ataku szukał swojego 51. gola w narodowych barwach Memphis Depay, a także zagrali Xavi Simons czy Cody Gakpo. Zaczęło się od dobrej akcji na prawym skrzydle i niezłego dośrodkowania Jakuba Kamińskiego, ale piłka wylądowała w rękach Barta Verbruggena. Pierwsze minuty były spokojne. Oranje nie forsowali tempa, pewni swego, że wszystko i tak skończy się po ich myśli. Po kilkunastu minutach szczęście było po stronie Łukasza Skorupskiego. Po bombie Tijjani Reijndersa piłka wylądowała na słupku. Zaraz potem mocny strzał Gakpo był broniony przez naszego bramkarza na raty. 21 minuta i… kolejny słupek Pomarańczowych! Głową z kilku metrów uderzał najbardziej widoczny na boisku Denzel Dumfries, futbolówkę sparował nasz bramkarz, ta odbiła się od Nicoli Zalewskiego i szczęśliwie od słupka. Przed upływem drugiego kwadransa było już po myśli Holendrów. Dośrodkowanie z rzutu rożnego Depaya, fatalne zachowanie Skorupskiego, który nie wyłapał piłki i Dumfries głową z kilku metrów wpakował ją do siatki. Kolejny mecz w eliminacjach i kolejny błąd naszego bramkarza, który zawalił też przy golu w przegranym meczu w Helsinkach w czerwcu.
My? Mieliśmy momenty, rajdy Zalewskiego, Kamińskiego, Casha, ale bez efektu. Celnych strzałów w naszym wykonaniu nie było. Próbował Zieliński, ale obok. Co na plus, to na pewno nasi kibice na stadionie De Kuip. Było ich oficjalnie 7 tysięcy, a faktycznie ze dwa, a może i trzy razy więcej. „Gramy u siebie!” - skandowali polscy fani.
Po stracie bramki dobrą okazję po dośrodkowaniu Zalewskiego miał Sebastian Szymański, ale nie trafił dobrze głową. Jak już znajdowaliśmy się w rejonie holenderskiej bramki, to nie byliśmy w stanie oddać celnego strzału. Niewidoczny był Robert Lewandowski.
Bramka stadiony świata!
Po przerwie nic się - niestety dla nas - nie zmieniło. Wystarczyło przyspieszenie gry przez gospodarzy i pod naszą bramką było gorąco. Kto liczył na jakiś zryw naszego zespołu, to musiał być zawiedziony. Znowu pojedyncze szarże, ale bez konkretu pod bramką Holendrów. Mało tego, po rajdzie Zalewskiego w kierunku… naszej bramki, Dumfries o mało co nie trafił po raz drugi! Sytuację uratował dobrze grający Wiśniewski.
Przegrywaliśmy i… broniliśmy się całą jedenastką na swojej połowie, a gospodarze spokojnie rozgrywali piłkę. Na 2:0 mógł podwyższyć Simons, ale chybił z kilku metrów. U nas dwa razy z dystansu próbował Cash, ale bez efektu.
Trener Urban próbował zmian, na boisku pojawili się Karol Świderski oraz przedstawiciele ekstraklasy: Kamil Grosicki, Paweł Wszołek i Bartosz Kapustka. Mieli dać impuls w końcówce i… dali! Szczególnie „Grosik” był widoczny. W 80 min sprytnie przepuścił piłkę w polu karnym Pomarańczowych, ta trafiła pod nogi Casha, który huknął pod poprzeczkę tak, że cały stadion w Rotterdamie zadrżał w posadach! Verbruggen nie miał nic do powiedzenia, a nasz piłkarz cieszył się z fantastycznego gola. Dodajmy, że Cash trafił też na De Kuip w meczu Ligi Narodów w czerwcu 2022. Włoscy sędziowie – świetnie prowadzący zawody - analizowali jeszcze, czy nie było ofsajdu, ale wszystko było w porządku. Na koniec możemy się cieszyć z cennego punktu i udanego selekcjonerskiego debiutu trenera Urbana. Brawo! Oby tak dalej! Teraz w niedzielę na Stadionie Śląskim trzeba ograć Finlandię.
Michał Zichlarz
◼ Holandia – Polska 1:1 (1:0)
1:0 – Dumfries, 28 min (głową, asysta Depay), 1:1 – Cash, 80 min (asysta Świderski)
HOLANDIA: Verbruggen - Dumfries, van Hecke (87. De Vrij), van Dijk, van de Ven - Gravenberch, Reijnders (84. Kluivert), de Jong (84. Timber) – Simons (78. Malen), Depay (78. Weghorst), Gakpo. Trener Ronald KOEMAN.
POLSKA: Skorupski - Cash, Wiśniewski (84. Kędziora), Bednarek, Kiwior, Zalewski (71. Wszołek) - Kamiński, Slisz, Zieliński (71. Grosicki), Szymański (71. Kapustka) – Lewandowski (63. Świderski). Trener Jan URBAN.
Sędziował Simone Sozza (Włochy). Czas gry 96 min (46+50). Widzów 40904.
| MÓWIĄ LICZBY | ||
| HOLANDIA | POLSKA | |
| 74 | posiadanie piłki | 36 |
| 4 | strzały celne | 2 |
| 5 | strzały niecelne | 3 |
| 7 | rzuty rożne | 4 |
| 5 | spalone | 2 |
| 11 | faule | 10 |
