Sport

Cecherz będzie szukał

Raz ktoś wygrywa 5:0, a za chwilę przegrywa u siebie. Każdy zespół będzie miał wpadki i jest do pokonania – przekonuje szkoleniowiec Wieczystej.

Przemysław Cecherz nie był w stanie pomóc drużynie w meczu z Polonią Bytom. Fot. Mateusz Sobczak / Press Focus

WIECZYSTA KRAKÓW

Beniaminek ze stolicy Małopolski w miniony weekend stracił miano niepokonanej drużyny w I lidze. Zespół naszpikowany znanymi nazwiskami, piłkarzami z przeszłością w silnych zagranicznych klubach, a także byłymi reprezentantami Polski, przegrał w Bytomiu z Polonią 2:4, będąc bezdyskusyjnie słabszy. Bardzo rozczarowany postawą podopiecznych był trener Przemysław Cecherz, który na pomeczowej konferencji prasowej próbował zanalizować przyczyny pierwszej porażki w sezonie.

Oto kilka refleksji szkoleniowca wicelidera tabeli.

O meczu z Polonią: – Jestem trochę rozbity, bo zagraliśmy bardzo słabe spotkanie. Przegrywaliśmy praktycznie wszystkie pojedynki w defensywie, walkę o drugą piłkę. W rozgrywaniu piłki od tyłu dawaliśmy sobie bardzo łatwo zakładać pressing. Graliśmy za wolno piłką i, mało tego, decyzje w naszym wykonaniu przed polem karnym Polonii nie były najlepsze. Bramki, które straciliśmy, to kuriozum. Pierwsza, kiedy wszyscy pozwalają zawodnikowi Polonii przez kilkadziesiąt metrów prowadzić piłkę przez środek boiska, a na końcu oddać strzał, to jest coś niespotykanego. Trzecia bramka pada „do szatni”, gdy łapiemy kontakt na 2:1 po rzucie karnym – tracimy ją po głupiej stracie, zamieszaniu w polu karnym, gdzie piłka znajduję się w powietrzu chyba ze trzy minuty; zareagować mogli wszyscy, włącznie z bramkarzem.

O przyczynach słabej dyspozycji po dobrym starcie sezonu: – Do tej pory nie rozegraliśmy tak złego meczu. Wszyscy, których mieliśmy do dyspozycji, zagrali słabo. Nie chciałbym kogoś skrzywdzić, ale musimy dokładnie przeanalizować przyczyny, przede wszystkim działania zawodników z piłką, bo tutaj był największy problem.

O sztucznej murawie: – Piłka inaczej się odbija, inaczej zachowuje, jest duża różnica. Każdy zespół musi się w Bytomiu przystosować, to utrudnienie, niemniej jednak bez względu na nawierzchnię mojemu zespołowi nie przystoi tak grać jak w sobotę.

O występie Lucasa Piazona, byłego piłkarza m.in. Chelsea: – Chłopak musi jeszcze pograć. Będziemy zawsze próbować z niego korzystać, żeby jak najszybciej był w grze, bo jest to bardzo dobry piłkarz. O jego klasie świadczy podejście i niektóre zachowania na boisku, a także chęć gry, natomiast z Polonią tego kompletnie nie wykorzystywaliśmy. Będziemy go doprowadzać do 100-procentowej formy i wtedy na pewno będzie dla nas dużą osobowością i wzmocnieniem.

O stanie zdrowia Carlitosa (doznał kontuzji w poprzedniej kolejce): – Potrzebuje trzech-czterech tygodni do powrotu do lekkich treningów. Powrót do pełnej dyspozycji może potrwać dużo dłużej.

O wyrównanym poziomie I ligi: – Raz ktoś wygrywa 5:0, a za chwilę przegrywa u siebie następny mecz. To ciężka liga i będzie trudno o dominację jednej drużyny. Każdy zespół będzie miał wpadki, zagra słaby mecz i jest do pokonania.

O planach na przerwę reprezentacyjną: – Szczególnie w pierwszym tygodniu chcemy wykorzystać ten czas na ciężką pracę, zespół może popracować trochę więcej. Następnie będzie czas na regenerację. Przerwa da nam trochę czasu na wprowadzenie nowych zawodników, którzy nie są jeszcze w zespole. Na bieżąco będziemy śledzić ich postępy.

Miłosz Derda

Derby do trzech razy?

Departament Rozgrywek Krajowych PZPN przystał na wniosek Wieczystej i Wisły o ponowną zmianę terminu derbów Krakowa z 5. kolejki z powodu powołań piłkarzy obu klubów do młodzieżowej reprezentacji Polski. Spotkanie pierwotnie miało się odbyć 15 sierpnia w Sosnowcu, bo gospodarzem jest Wieczysta, ale kluby uzgodniły, że odbędzie się na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana w Krakowie, gdzie jednak… dzień wcześniej w Lidze Konferencji grał Szachtar Donieck, więc zostało przełożone na 6 września. Teraz rzekomo ostateczny termin to czwartek, 2 października, godzina 19.00 (trzy dni wcześniej, 29 września na Reymonta Wisła podejmie Polonię Bytom).

(t)