Butler do Kalifornii?
Ruszyło okienko transferowe. W najlepszej lidze świata do akcji przystępują działacze.
Okienko transferowe otwarte. Na razie Golden State wymienili się z Brooklyn Nets. Lider reprezentacji Niemiec Dennis Schroder trafił do San Francisco, a w drugą stronę ruszył De’Anthony Melton. Ponadto Nets otrzymali trzy drugorundowe wybory w drafcie w latach 2026, 2028 i 2029.
Według fachowców to nie koniec zakupów Warriors. Byli mistrzowie polują na kolejną gwiazdę, która wspomoże Stephena Curry'ego. Najczęściej wymienia się Jimmy'ego Butlera z Miami. Niewykluczone, że w razie takiej wymiany na Florydę musiałby powędrować Brandin Podziemski, wymieniany jako potencjalne wzmocnienie polskiej reprezentacji.
Butler w lidze nie próżnuje. W poniedziałek zanotował potężne triple double – 35 punktów, 19 zbiórek, 10 asyst. Rozegrał przeciwko Detroit jeden z najlepszych meczów w karierze, ale Pistons i tak wygrali po dogrywce.
Gwiazd do nabycia w tym okienku nie brakuje. Mówi się, że Pelicans są skłonni oddać obu swoich liderów – Ziona Williamsona oraz Brandona Ingrama. Na tego drugiego niemal na pewno powinien znaleźć się kupiec. Trudniej może być z Williamsonem, bo ten zawodnik bardzo często nękany jest przez kontuzje. Pelicans prowadzą wyprzedaż, bo ich zespół mocno dołuje – aktualnie to najgorsza drużyna w Konferencji Zachodniej.
Z kolei z Salt Lake City słychać, że klub z Miasta Mormonów chętnie wymieni swoich liderów. Na sprzedaż w Utah Jazz są zatem Collin Sexton, Jordan Clarkson i John Collins.
Utah przegrywają mecz za meczem. W poniedziałek rozbili ich Clippers aż 144:107. Strzelecko wyżywał się przede wszystkim James Harden, który zdobył 41 punktów, siedem razy trafił zza łuku. Jazzmeni są przedostatnim zespołem Zachodu z koszmarnym bilansem: 5 wygranych, 20 porażek.
W poniedziałek bardzo ciekawy mecz odbył się w Sacramento. Niedawni mistrzowie z Denver długo męczyli się z tamtejszymi Kings, wygrali dopiero dzięki trafieniu Jamala Murraya 8,6 sekundy przed końcową syreną. Najlepszym graczem meczu był Nikola Jokić. Serb zaliczył swój kolejny (10. w sezonie) triple double (20 punktów, 14 zbiórek, 13 asyst). Warto wyróżnić wszechstronnego Russella Westbrooka, który miał za zadanie wypełnić lukę po kontuzjowanym Christianie Braunie.
Charlotte - Philadelphia 108:121, Detroit - Miami 125:124 po dogrywce, Brooklyn - Cleveland 101:130, Toronto - Chicago 121:122, Sacramento - Denver 129:130, LA Clippers - Utah 144:107.
(p)