Sport

Bramkarska instytucja

„Pantery” z Florydy, obrońcy Pucharu Stanleya, mają już dwa zwycięstwa i nie zamierzają na tym poprzestać.

Siergiej Bobrowski to wierny „strażnik" Florydy, który nie schodzi poniżej wysokiego poziomu. Fot. SIPA/USA/Press Focus

NHL

Siergiej Bobrowski, 36-letni bramkarz rodem z Nowokuźniecka, ma w bogatym CV grę w Philadelphii i Columbus. Za występy w tym ostatnim zespole zdobył dwie Nagrody Veziny dla najlepszego golkipera (2013, 2017). Latem 2019 r. związał się 7-letnim kontraktem z Florida Panthers i od tego momentu jest jej wiernym „strażnikiem”. W poprzednim sezonie, w 7. meczu finału Pucharu Stanleya, zaliczył 23 obrony, a jego drużyna wygrała z Edmonton 2:1 i zdobyła cenne trofeum. Tegoroczny play off rozpoczął niezwykle udanie. Floryda wygrała na wyjeździe z Tampa Bay Lightning 6:2, zaś w drugim meczu 2:0 (1:0, 0:0, 1:0). To było czwarte czyste konto „Boba” w play offie. Z kolei Tampa Bay przegrała siedem z ośmiu meczów playoffowych z rzędu.

Bobrowski uchronił swój zespół od straty kilku goli, broniąc m.in. uderzenia Braydena Pointa (2 min) czy J.J. Mosera (57). Andrej Wasilewski, bramkarz „Błyskawicy”, wcale nie był gorszy - miał 21 udanych interwencji. Pokonał go jedynie Nate Schmidt (5), zaś Sam Benett przy współudziale tego pierwszego posłał krążek do pustej bramki, na 4 sek. przed syreną. Wygrana została okupiona kontuzją Aleksandra Barkowa, który w 50 min został uderzony przez Brandona Hagela i już nie wrócił do gry.

Niezwykle cenne wyjazdowe zwycięstwo zaliczyli hokeiści Toronto, choć nie przyszło łatwo. Ekipa „Klonowego Liścia” pokonała Ottawa Senators 3:2 (0:0, 1:1, 1:1, 1:0) po dogrywce. Zwycięskiego gola zdobył Simon Benoit w 62 min, który otrzymał krążek po wygraniu wznowienia przez Austona Matthewsa. Ten ostatni - w 32 sek. trzeciej tercji - zapewnił swemu zespołowi prowadzenie. Do remisu doprowadził niezmordowany Brady Tkachuk (52).

Winnipeg Jets, zdobywcy Pucharu Prezydenta za sezon zasadniczy, nieoczekiwanie przegrały na wyjeździe z St. Louis Blues 2:7 (0:3, 0:0, 2:4). Paweł Buczniewicz zaliczył hat trick (1, 4, 56 min) i asystował przy golu Cama Flowera (36), który zanotował 4 ostatnie podania.

1/8 finału Pucharu Stanleya

Konferencja Wschodnia: Tampa Bay - Florida 0:2; stan rywalizacji 0-2, Ottawa - Toronto 2:3 po dogrywce; stan rywalizacji 0-3.

Konferencja Zachodnia: St. Louis - Winnipeg 7:2; stan rywalizacji 1-2, Minnesota - Vegas 5:2; stan rywalizacji 2-1.

(ws)