Bez znieczulenia
Miedź Legnica przegrała drugi mecz z rzędu. Tym razem pogromcą okazał się Znicz Pruszków.
Poza stopera Miedzi Adnana Kovaczevicia mówi wszystko... Fot. Ernest Kołodziej/miedzlegnica.eu
Mecz ułożył się po myśli gospodarzy, którzy po faulu Mateusza Grudzińskiego na Dominiku Sokole wywalczyli rzut karny, zamieniony przez Michała Boreckiego na gola. Wyrównał najlepszy strzelec „Miedzianki” Kamil Antonik, idealnie obsłużony przez Floriana Hartherza. Gola na wagę trzech punktów w 53 minucie wypracował Paweł Moskwik, który urwał się lewym skrzydłem i spod linii końcowej wycofał piłkę do Krystiana Tabary, który doprowadził sympatyków Znicza do ekstazy.
Bogdan Nather
GŁOS TRENERÓW
Ireneusz MAMROT: - 20czy 25 minut dobrej gry to za mało, żeby wygrać mecz. Może nawet niekoniecznie dobrej, ale z determinacją. Wiosną przeciwko nam jest dyktowanych bardzo dużo rzutów karnych, ale z tego faktu nie wyciągamy żadnych wniosków. Te sytuacje cały czas są podobne – zagranie ręką w niegroźnej sytuacji, albo faul, gdy kontrolujemy wydarzenia na boisku.
Grzegorz SZOKA: - Jesteśmy bardzo szczęśliwi z wyniku, bo zrewanżowaliśmy się za porażkę w Legnicy. Wprawdzie nie taką liczbą bramek, ale wiadomo, że Miedź jest klasowym zespołem. Chcieliśmy pokazać, że w tamtej rundzie mecz wyjątkowo nam nie wyszedł. Chłopcy zostawili dużo zdrowia na boisku, za co trzeba im podziękować. Podziękowania należą się również kibicom, którzy wspierali nas przez cały czas. Wiedzieliśmy, że Miedź ma bardzo dobrych skrzydłowych, którzy potrafią wygrywać pojedynki i dośrodkowywać piłkę z bocznych sektorów w nasze pole karne. Nie chcieliśmy dopuścić do tego, żeby zejść do niskiej obrony. Do 70minuty to się nam udawało, potem goście nas zepchnęli do obrony, ale w niej radziliśmy sobie dobrze.
OCENA MECZU ⭐ ⭐ ⭐
◼ Znicz Pruszków - Miedź Legnica 2:1 (1:1)
1:0 - Borecki, 34 min (karny), 1:1 - Antonik, 37 min, 2:1 - Tabara, 53 min
ZNICZ: Misztal - Sokół, Góra, Kendzia, Koprowski, Moskwik - Borecki (81. Imai), Plewka, Nowak (90+5. Romanowski) - Tabara (81. Ochronczuk), Majewski (73. Ciepiela). Trener Grzegorz SZOKA.
MIEDŹ: Wrąbel - Kostka, Kovaczević, Grudziński, Hartherz - Kaczmarski (59. Walczak), Letniowski (73. Drygas) - Podgórski (66. Bochnak), Miocz, Antonik - Engvall (59. Hajda). Trener Ireneusz MAMROT.
Sędziował Jacek Małyszek (Lublin). Widzów 800. Żółte kartki: Moskwik, Ochronczuk - Kovaczević, Hartherz.
Piłkarz meczu - Radosław MAJEWSKI
Komentarz
Znicz zaskoczył faworyta z Legnicy i wygrał bardzo ważne spotkania. Na tyle ważne, że wobec porażek i potknięć drużyn przed sobą ma na wyciągnięcie ręki strefę barażową.