Beniaminek tylko z nazwy
Trener Widzewa Łódź chwali GKS Katowice przed sobotnim meczem na stadionie przy alei Piłsudskiego.
Czy w sobotę katowiczanie będą mieli powody do radości? Fot. Tomasz Folta/PressFocus
Taka sytuacja w łódzkim obozie sprawia, że GKS będzie miał dogodne warunki, żeby wygrać. Tym bardziej że ekipa Rafała Góraka jest podbudowana po wygranej z Zagłębiem, w trudnym, bardzo zamkniętym starciu. Siłę katowiczan doskonale też zna trener Czubak, który w samych superlatywach wypowiadał się o drużynie z Górnego Śląska. – GKS to beniaminek tylko z nazwy. Ma co prawda zawodników, których siłę na pierwszy rzut oka można ocenić na pierwszoligową. Jednak ich zachowania boiskowe sprawiają, że ten zespół w praktyce jest lepszy. Na obozie w Turcji byliśmy razem w hotelu i widzieliśmy też, że panuje tam bardzo dobra atmosfera – stwierdził tymczasowy szkoleniowiec Widzewa. Jego słowa można traktować jako suplement do pochwał w stronę GieKSy ze strony jego poprzednika Daniela Myśliwca. Były trener Widzewa po jesiennym starciu obu zespołów, które zakończyło się wynikiem 2:2, w takich słowach rozpoczął konferencję prasową: - Widząc, jak GKS na przestrzeni czasu się rozwija i funkcjonuje, czuję, że chciałbym kiedyś swój zespół rozwinąć do takiego poziomu. W Katowicach widać wysoką kulturę gry ofensywnej i defensywnej. Piłkarzy GKS-u cechuje wysoka powtarzalność, skuteczność w kontrataku oraz stałe fragmenty, które są kosmiczne... Nieprzypadkowe jest to, że przez tyle lat trener Górak stworzył w GKS-ie bandę zakapiorów. To jest kluczowa cecha tej drużyny. Za pomocą jednego pstryknięcia palcami trener przeobraża piłkarzy w bandytów, którzy w bardzo trudnych warunkach są w stanie sprawić, że piłka szybko znajdzie się w polu karnym przeciwnika – opisywał we wrześniu poprzedniego roku GieKSę Daniel Myśliwiec. To właśnie po tej wypowiedzi GKS w mediach społecznościowych niejednokrotnie był właśnie nazywany „bandą zakapiorów”.
GieKSa do spotkania w Łodzi przystąpi bez Adama Zrelaka oraz Grzegorza Rogali, którzy od miesięcy walczą o powrót na boisko po kontuzjach. Obaj trenują indywidualnie pod okiem fizjoterapeutów. Poza nimi w zespole nie pojawiły się nowe urazy i żaden z zawodników nie pauzuje za nadmiar kartek.
Kacper Janoszka
120 MECZÓW w GieKSie (w oficjalnych spotkaniach) rozegra Dawid Kudła, jeżeli wystąpi w starciu z Widzewem. W poprzedniej kolejce, w meczu z Zagłębiem Lubin, golkiper urodzony w Rudzie Śląskiej po raz ósmy w tym sezonie zachował czyste konto.