Afimico Pululu za kilka dni poleci do Afryki. Fot. Artur Kraszewski / Press Focus
Afimico Pululu, gwiazda Jagiellonii, przykuł uwagę skautów ze swojej ojczyzny. 25-letni napastnik, który w tym sezonie strzelił 18 goli w 39 występach, po raz pierwszy w karierze otrzymał powołanie do reprezentacji Angoli, która w czwartek 20 marca zagra w eliminacjach mistrzostw świata na wyjeździe z Libią. Urodzony w stolicy kraju Luandzie napastnik w kadrze będzie grał razem z takimi postaciami jak stoper David Carmo (Olympiakos), lewy obrońca Clinton Mata (Lyon), skrzydłowy Milson (Crvena zvezda) czy napastnik M'Bala Nzola (Lens), którego snajper mistrza Polski będzie musiał wygryźć. – Plany powołania go były od dawna. Raz nie mógł przyjechać, bo złapał covid. To były pierwsze momenty epidemii. Oczywiście, gdy był bardzo młody, liczył, że może zagra dla reprezentacji Francji, czyli kraju, w którym się wychował. Taka myśl jest czymś naturalnym. Natomiast ostatecznie zagra dla nas – mówił w goal.pl przed załatwieniem wszystkich formalności portugalski selekcjoner Angoli Pedro Soares Goncalves.