Aaron Rai liderem

Tommy był liderem w czwartek, razem z Irlandczykiem Shanem Lowrym, Południowoafrykańczykiem Richardem Sternem, Nowozelandczykiem Kazumą Kobori i Francuzem Adrienem Saddier. W piątek do gry włączył się Anglik Aaron Rai, zostając razem z nim liderem turnieju. W sobotę Rai wyszedł na samodzielne prowadzenie, jedno uderzenie przed Fleetwoodem i Duńczykiem Nicolaiem Hojgaardem.

Abu Dhabi HSBC Championship jest przedostatnim turniejem sezonu DP World Tour. Teoretycznie powinno w nim grać tylko siedemdziesięciu najwyżej sklasyfikowanych w rankingu Race to Dubai zawodników. W tym roku wyjątkowo jest ich tam aż 72. Dwa dodatkowe zaproszenia dostali członkowie zwycięskiej drużyny Ryder Cup z Nowego Jorku – Shane Lowry i Ludvig Aberg, plasujący się odpowiednio na miejscach: 80 i 112 klasyfikacji DP World Tour. Poza tym w Abu Dhabi z różnych powodów nie występują czterej uprawnieni do gry zawodnicy. Na ich miejsce wskoczyła więc czwórka szczęśliwców, zajmujących pozycje 71-74 w tej klasyfikacji: Mikael Lindberg, Ryggs Johnston, Jeong weon Ko i Joe Dean. W wielkim finale rozgrywanym w przyszłym tygodniu w Dubaju pewne miejsce ma pięćdziesięciu najwyżej sklasyfikowanych graczy. 

Rywalizacja w Yas Links Golf Club jest jednocześnie przedostatnim turniejem Rolex Series sezonu. Aktualny lider ma przy swoim nazwisku złotą gwiazdkę, oznaczającą, że już wygrywał w turnieju tej rangi. Stało się to podczas Scottish Open w 2020 roku, kiedy to Aaron pokonał w dogrywce... Tommy’ego Fleetwooda. Było to jednocześnie jak na razie ostatnie zwycięstwo 30-letniego Anglika na DP World Tour. W ubiegłym roku triumfowal na PGA Tour w Wyndham Championship. 

„To ogromne wydarzenie. To jeden z największych turniejów DP World Tour. Wygrana w tym tygodniu, szansa na zwycięstwo w weekend, to coś wspaniałego. Wciąż długa droga przed nami i wielu naprawdę dobrych graczy – mówił o sobie i swojej drużynie Rai, znany z gry w dwóch czarnych rękawiczkach. „Tak, damy z siebie wszystko i zobaczymy, jak nam pójdzie”.

Opowiadając o sobotnich popisach, dodał: „Ogólnie rzecz biorąc, to była naprawdę dobra runda. Świetnie uderzałem. Miałem kilka naprawdę dobrych zagrań ironami. Stworzyłem wiele okazji. Czułem, że dobrze toczyłem piłkę na greenach. Wiele puttów miało duże szanse na wpadnięcie do dołka. Wiatr zdecydowanie wzmógł się na ostatnich dziewięciu dołkach. Tak, grało się tam opornie, zwłaszcza na drugiej dziewiątce”.

Swoje gwiazdki oczywiście ma również Tommy Fleetwood. Zdobył je podczas HNA Open de France w 2017 roku i dwa lata później w Nedbank Golf Challenge. Tommy dwa lata z rzędu zwyciężał też w Abu Dhabi w latach 2017 i 2018, wtedy jednak turniej ten nie miał statusu Rolex Series. Jedyną, natomiast bardzo imponującą zdobyczą Rolex Series Nicolaia Hojgaarda jest DP World Tour Championship z 2023 roku.

Po rundzie dnia 65 na czwarte miejsce wskoczył Hiszpan Nacho Elvira, a piątą pozycją dzielą się: Anglik Andy Sullivan i Nowozelandczyk Daniel Hillier. Rory McIlroy – lider rankingu i obrońca tytułu najlepszego golfisty sezonu DP World Tour z wynikiem -14 traci sześć uderzeń do lidera. Angel Ayora , triumfator Rosa Challenge Tour 2024, wraz z caddym i trenerem Juanem Ochoą zajmują miejsce T26, co dawałoby im 28. pozycję w rankingu Race to Dubai i pewny udział w turnieju finałowym.  

Co wydarzy się w niedzielę? Można będzie się o tym przekonać, oglądając transmisję w Polsacie Sport Extra 3 od godziny 7.30. Komentują: Jacek i Andrzej Personowie.

Kasia Nieciak

WYNIKI

Czy tegoroczny zwycięzca Tour Championship i DP World India Championship wygra ponownie w tym roku?  

Angel Ayora i Juan Ochoa - duet jakich mało 

Rory McIlroy póki co kontroluje sytuację rankingową