Sport

17 lat i 100 meczów

Lamine Yamal jest młodym geniuszem futbolu, który ma pomóc Barcelonie w wygranej z Interem.

Tak z wygranej w El Clasico cieszył się Lamine Yamal. Fot. pressinphoto/SIPA USA/PressFocus

LIGA MISTRZÓW 

Piękna jest droga Barcelony w Lidze Mistrzów. Zawodnicy prowadzeni przez Hansiego Flicka zajęli drugie miejsce w fazie ligowej zmagań. Później w 1/8 finału bez problemu pokonali Benficę, a następnie ich ofiarą” stała się Borussia Dortmund. Niemiecki zespół poradził sobie najlepiej ze wszystkich rywali Barcelony w tym roku kalendarzowym, bo jako jedyny był w stanie z nią wygrać. Wynik 3:1 w rewanżu na korzyść BVB był jednak niewystarczający. Przewaga Blaugrany z pierwszego meczu (4:0) była zbyt duża, żeby wyeliminować liderów Primera Division.

Barcelona jest o krok, no może o dwa od finału Champions League. Na drodze do marzeń stoi Inter, z którym Katalończycy zmierzą się w półfinale. Dyspozycja piłkarzy Hansiego Flicka jest tak dobra, że są oczywistymi faworytami hiszpańsko- czy raczej katalońsko-włoskiego pojedynku. Mogą stworzyć piękną historię i po 10 latach wrócić na szczyt najważniejszych europejskich rozgrywek klubowych. Po raz ostatni Barcelona zagrała w finale Ligi Mistrzów w sezonie 2014/15, gdy pokonała Juventus. Lamine Yamal, gwiazda Blaugrany, jeden z najlepszych zawodników w tym sezonie w lidze hiszpańskiej, miał wówczas… siedem lat!

Lepszy niż Messi

Dla Yamala mecz z Interem będzie wyjątkowy. – To dla mnie pierwszy półfinał, ale również dla wielu innych piłkarzy naszej drużyny. Mam ochotę na awans do finału, by pokazać, do czego jesteśmy zdolni – powiedział młody skrzydłowy, który po raz pierwszy zagra w półfinale Ligi Mistrzów, ale będzie to dla niego już setny oficjalny mecz w pierwszej drużynie Barcelony. A podkreślmy to raz jeszcze – ma 17 lat, a pełnoletniość osiągnie dopiero w lipcu! – W moim wieku niewielu rozegrało tyle meczów w tak wielkim klubie jak Barca. Doceniam to. Doceniam też to, że od momentu, gdy dwa lata temu debiutowałem w drużynie, utrzymuję ciągłość formy. Nie każdy jest w stanie to osiągnąć, mając 17 lat – zaznaczył Yamal. Hiszpańscy dziennikarze nie boją się porównywać go do Lionela Messiego – jak słusznie zauważyli, w wieku Yamala Argentyńczyk rozegrał tylko siedem spotkań dla Barcelony.

Szczęsny w bramce

Blaugrana do dzisiejszego starcia podejdzie w fenomenalnym n astroju. W sobotę pokonała przecież Real Madryt w zaciętym finale Pucharu Króla. Zespół rozegrał 120 minut, ale nie przeraża go obciążenie fizyczne. – W takich meczach serce daje więcej niż nogi. Na boisku zostawia się całą swoją energię. Tego brakowało nam w poprzednich sezonach, a teraz to mamy – stwierdził reprezentant Hiszpanii.

W ostatnich dniach pod znakiem zapytania stanęła najbliższa przyszłość Wojciecha Szczęsnego. I nie chodzi o to, co wydarzy się z Polakiem po zakończeniu sezonu. Do pełni sił powrócił Marc-Andre ter Stegen, którego Szczęsny jest zastępcą. Istniała więc spora szansa , że 84-krotny reprezentant Polski będzie musiał pogodzić się z rolą rezerwowego do końca rozgrywek. Tymczasem Hansi Flick zadeklarował podczas wczorajszej konferencji prasowej, że w Lidze Mistrzów nadal będzie bronił Szczęsny. – To dla nas oczywiste. Może zmienimy coś pewnego dnia w La  Lidze. To jednak sytuacja do przemyślenia, a teraz w Champions League grać będzie Wojtek – wyklarował sytuację Polaka niemiecki trener.

Środa, 30 kwietnia, godz. 21.00
◼  Barcelona – Inter

Sędzia Clement Turpin (Francja). Stadion Olimipic Lluis Companys (Barcelona).

Kacper Janoszka